wtorek, 30 czerwca 2015

Fine Tuned Brewery, Hard Bass Stout

Dzisiaj trochę zagranicy. Za to z polskim akcentem.
Fine Tuned Brewery to pierwszy polski browar warzący w Wielkiej Brytanii. Został założony przez Pawła Kubińskiego, byłego piwowara w Glastonbury Ales, a teraz warzącego własnym browarze w Somerton. Głównym tematem nazw i etykiet piw jest muzyka, druga po piwowarstwie miłość piwowara. Fine Tuned Brewery warzyć będzie jak na razie głównie klasyczne angielskie style z lekkim doładowaniem nowofalowych składników.

Fine Tuned Brewery, Hard Bass Stout

Stout
6% alk.
60 IBU
Warka do 10.2015
10.30zł - 0.33l

Skład:
- słody
   - Maris Otter
   - Chocolate
   - Black
   - palony jęczmień
   - Cara
   - Crystal
   - żytni
- chmiele
   - Challenger
   - Northern Brewer
   - Chinook
   - Cascade
   - Fuggles
   - Citra
- drożdże S-04

Aromat: Mocna czekolada, kawa z mlekiem, płatki owsiane, lekkie nuty chmielowe, trochę karmelu. Pełny, obfity aromat.
Barwa: Kompletnie czarne.
Piana: Wysoka, beżowa, drobne pęcherzyki, lekko krążkuje, super.
Smak: Świetne - bardzo mocna kawa, wysoka paloność, spora również goryczka chmielowa, niskie wysycenie. Piwo jest aksamitne, gładkie, kremowe, taki powinien być stout. Mocno wyczuwalna charakterystyczna nuta palonego jęczmienia.

Podsumowanie: Jeden z lepszych stoutów, jakie miałem okazje pić. Gładki, czarny w smaku, ze świetną pianą i wyśmienitym aromatem. Mam nadzieję, że browar osiągnie sukces zarówno w Polsce, jak i na wyspach, bo mamy się czym chwalić.

środa, 24 czerwca 2015

Browary Łódzkie, Porter Łódzki

Porter bałtycki to jeden z niewielu stylów piwa, który jest warzony przez większość dużych browarów w Polsce i zwykle odbywa się to z pozytywnym skutkiem. Tak jak wiele dużych niemieckich browarów robi całkiem przyzwoite weizeny, tak u nas łatwo dostać niezły porter bałtycki za przystępną cenę.
Dzisiaj zawitał do mnie legendarny Porter Łódzki, zbierający wysokie oceny w swoim stylu. Jest to też jeden z niewielu porterów dostępnych w puszce.

Browary Łódzkie, Porter Łódzki
Porter Bałtycki
Ekstrakt 22
9.5% alk.
Warka do 22.05.2017
5.60 zł - 0.5l

Aromat: Mocna nuta karmelowa, toffi, lekka suszona śliwka.
Barwa: Czarne.
Piana: Niewysoka, drobne pęcherzyki, ale bardzo krótka. Słabo.
Smak: Kompleksowa pełnia słodów, karmel, suszona śliwka, trochę przeszkadza nieułożony alkohol, mogłoby postać. W posmaku palony jęczmień i kawa. Lekko gryzące w język wysycenie. 

Podsumowanie: Potężne piwo. Z prawie 10% alkoholu i mocnym, niejednorodnym smakiem jest piwem ewidentnie degustacyjnym, raczej na chłodną, zimową noc. Za taką cenę - super! Jakby go wyleżakować tak ze dwa lata, byłby z tego istny eliksir.

poniedziałek, 22 czerwca 2015

Zarzecze [Kingpin], Lunatic

Kingpin od początku istnienia szaleje z dodatkami do swoich piw. Czy to Black IPA z wrzosem, skórką pomarańczową i jaśminem, czy to APA ze skórką pomarańczową i werbeną, czy teraz Witbier z grillowaną cytryną i sokiem z granatu. 
Z jakością ich piw jest różnie, czasami jest szał, a czasami piwo dostaje po głowie. O Lunaticu przeczytałem wiele skrajnych opinii. Domyślam się, że daleko będzie mu do klasycznego witbiera, w którego przypadku nie ma lepszych od tego w wydaniu browaru Kormoran. Jednak biorąc pod uwagę, że piwo było uwarzone na BGM2, którego tematem przewodnim była alchemia, czyli wynalazki jak najbardziej odjechane, myślę, że może dać radę.

Zarzecze [Kingpin], Lunatic

Witbier
Ekstrakt 12
5.2% alk.
Warka 02 (do 25.11.2015)
8.50zł - 0.5l

Skład:
- słody
   - pale ale
   - pszeniczny jasny
   - owsiany
- chmiele
   - Simcoe
   - Cascade
- drożdże Brewferm Blanche
- płatki pszeniczne
- skórka gorzkiej pomarańczy Curaçao
- kolendra
- grillowane cytryny
- sok z granatu

Aromat: Na pewno dużo cytrusów. Po prostu piwo bucha aromatem cytrusowym. Niewiele aromatów typowych dla witbiera. Jest jeszcze coś, co chyba pochodzi od soku z granatu.
Barwa: Jasnozłote, lekko zamglone. Widocznie musieli niewiele dodać soku z granatu, bo z tego, co się orientuję, to mocno on farbuje.
Piana: Niewielka, drobno pęcherzykowa, lekki lacing.
Smak: Nie wiem, czym to jest, ale na pewno nie witbierem. Odjechane też specjalnie nie jest, nazwałbym to dobrym pilsem na amerykańskich chmielach, ewentualnie przyzwoitym american wheatem. Dodatków smakowych raczej nie wyczuwam, no może ta cytryna, ale raczej to od chmieli. 

Podsumowanie: Miała być czadowa wariacja na temat witbiera. A wyszło nie najgorsze piwo z dobrym smakiem i aromatem amerykańskich chmieli. Chyba nie to piwowar miał na myśli, bo patrząc po etykiecie miał być hardkor, a jest takie o piwko do wypicia na trawce przy palącym słońcu lipca (chociaż na razie tego słońca nie ma zbyt wiele).

sobota, 20 czerwca 2015

Gościszewo, Darz Bór

Dzisiaj kolejna wędzonka, tym razem z Gościszewa, które jest znane głównie z bytowania tam AleBrowaru. Jednak to piwo jest uwarzone przez browar sam w sobie.


Gościszewo, Darz Bór

Rauchbier
Ekstrakt 14
4.5% alk.
Warka do 15.09.2015

Aromat: Obfita wędzonka, raczej szynkowa, przyjemna. Do tego karmelowy i chlebowy słód, który bardzo dobrze się z nią komponuje.
Barwa: Ciemny bursztyn, raczej klarowne.
Piana: Kremowa barwa, drobne pęcherzyki, średnia obfitość.
Smak: Umiarkowana wędzonka mieszająca się z wyraźnym karmelem i chlebowym słodem. Do tego wyczuwalna w posmaku goryczka, która dopełnia smaku. Nisko nasycone, przez co jest bardzo pijalne. Na minus trochę estrów owocowych i lekki alkohol w posmaku.

Podsumowanie: Bardzo smaczne piwo wędzone, świetnie zbilansowane i gładkie. Jak widać, Gościszewo nie tylko dla AleBrowaru potrafi zrobić dobre piwa.

wtorek, 16 czerwca 2015

Dziedzice, Cesarok AIPA

O browarze w Dziedzicach wiem niewiele. Według internetu, działa od roku 2013, w charakterze jest to raczej browar restauracyjny niż rzemieślniczy, jednak w tym wypadku właściciele poszli ewidentnie w stronę craftu. Browar jest częścią większego kompleksu, w skład którego wchodzą restauracja, kręgielnia i sale konferencyjne. 
Może trochę teraz o samej nazwie. Cesarok jest slangowym określeniem mieszkańca Śląska Cieszyńskiego. Pochodzi ono z czasów, kiedy Księstwo Cieszyńskie było pod panowaniem cesarza Austrii Franciszka Józefa. Z racji, że Czechowice-Dziedzice są w granicach Śląska Cieszyńskiego, to nazwa jest jak najbardziej odpowiednia.

Dziedzice, Cesarok AIPA
Red IPA
Ekstrakt 16.5
6.8% alk.
Partia 16 (do 27.07.2015)
8.30zł - 0.5l

Aromat: Dużo żółtych owoców, głównie morela i mango oraz mocna landrynka. Trochę żywiczności chmielowej i lekki alkohol.
Barwa: Głęboka, ciemna miedź, klarowne.
Piana: Średnio obfita, drobne pęcherzyki, bardzo ładnie krążkuje.
Smak: Bardzo mocna podbudowa słodowa, kontrastująca z wysoką goryczką chmielową. Niestety, goryczka jest trochę łodygowa i zalegająca. Pełne w smaku piwo, nisko wysycone.

Podsumowanie: Bardzo dobra Red IPA z browaru restauracyjnego, jestem pod wrażeniem. Nie mogę się doczekać kolejnych piw z Dziedzic.

poniedziałek, 15 czerwca 2015

Oud Beersel, Oude Geuze

Urodziny ma się raz w roku. Warto więc tę okazję uczcić czymś naprawdę dobrym. Tak się składa, że mam coś takiego. Srebrny medal na Australian International Beer Awards 2011 i brązowy w roku następnym. 32. miejsce na ratebeerze w kategorii Gueuze. Istny szampan wśród piw.
Mam takie kilka piw na specjalną okazję. To jest właśnie jedno z nich.

Oud Beersel, Oude Geuze

Gueuze
6.0% alk.
Data do 2033
21.20zł - 0.375l

Aromat: Bardzo przyjemna, lekko owocowa kwaskowość. Nuty jakby brzoskwini z puszki i kwasku cytrynowego.
Barwa: Złote, generalnie klarowne, ale dość spory, wiszący kłaczkowaty osad.
Piana: Niezbyt wysoka, ale o dobrej trwałości. Pęcherzyki drobne, lekko krążkuje.
Smak: Niewysoka kwaskowość, niewyobrażalnie orzeźwiające. Świetnie pijalne, nieco wysokie wysycenie, a w posmaku nawet resztki goryczki chmielowe. Lekkie, rześkie, idealne na upały.

Podsumowanie: Bardzo wielowymiarowe, intrygujące piwo, w którym co chwilę odkrywamy coś nowego. Nic dodać, nic ująć, po prostu świetne.

sobota, 13 czerwca 2015

Wąsosz, Freddie

Właśnie się rozpadało i rozburzyło, więc pogoda ewidentnie angielska. A że angielska, to i piwo w angielskim stylu, angielska wersja IPA z browaru Wąsosz. Jak na razie miałem okazję tylko pić piwa uwarzone w Wąsoszu kontraktowo (Olimp, Perun, Szałpiw), dzisiaj po raz pierwszy ich własne piwo.
Angielska wersja tego stylu jest bardziej nachmieloną i mniej karmelową wersją brytyjskich bitterów. W porównaniu do swojego amerykańskiego kuzyna ma mniej nut słodowych i chmielowych. 
W przypadku tego piwa mamy delikatnie nowofalową wersją angielskiego IPA, bo poza klasycznymi chmielami Goldings i Fuggles są również nowe odmiany angielskie: Pilgrim i Bramling Cross. Ciekawe połączenie.

Wąsosz, Freddie

English IPA
Ekstrakt 15
6% alk.
55 IBU
Warka do 15.08.2015
6.15zł - 0.5l

Skład:
- słody
   - pilzneński
   - pszeniczny
   - karmelowy 100
- chmiele
   - Pilgrim
   - Bramling Cross
   - Goldings
   - Fuggles
- drożdże Safale S-04

Aromat: Żywiczny chmiel, karmel i trochę alkoholu. Nie bucha w nos, ale jest całkiem przyjemny.
Barwa: Głębokie złoto, lekko zamglone.
Piana: Brudna biel, całkiem obfita, drobne pęcherzyki, ładnie krążkuje.
Smak: Tostowy słód i spora dawka goryczkowego chmielu. Poza tym odrobina karmelu. Bardzo pijalne jak na swoje parametry, nisko wysycone.

Podsumowanie: Bardzo dobra interpretacja angielskiego stylu, którego zadaniem nie jest zwalać z nóg, tylko orzeźwić po ciężkim dniu pracy. Na dzisiejsze trzydzieści parę stopni sprawdziło się wybornie.

wtorek, 2 czerwca 2015

Browar na Jurze [Pinta], Dymy Marcowe

W Polsce się dymi, a mi się to bardzo podoba. Na początku byłem sceptyczny, wędzonka mi nie podchodziła, ale wreszcie stałem się typowym smoke-headem. A to było jedno z pierwszych polskich porządnie uwędzonych piw, ma już bowiem ponad trzy lata. I jest to jedno z piw Pinty, którego jeszcze nie miałem szansy spróbować, co nadrabiam dzisiaj.


Browar na Jurze [Pinta], Dymy Marcowe

Rauchbier
Ekstrakt 13.1
5.0% alk.
22 IBU
Warka do 24.09.2015
6.35zł - 0.5l

Skład:
- słody
   - jęczmienny dymiony
   - monachijski (II)
   - Caramunich (III)
   - Carafa Special Typ 3
- chmiele
   - Tradition
- drożdże Saflager W 34/70

Aromat: Dymi się, i to sporo. Wędzonka raczej szynkowa, intensywna. Do tego nuty karmelowe, chlebowe i lekka kawa. Bardzo wielopłaszczyznowy aromat.
Barwa: Bardzo ciemna miedź. Klarowne.
Piana: Niska, ze słabą trwałością.
Smak: Tutaj wędzonki mniej, więcej karmelu, kawy zbożowej. Bardzo wysokie, zapychające wysycenie. Pełne w smaku, wielowątkowe piwo z dobrym balansem pomiędzy częściami składowymi.

Podsumowanie: Wczesna próba dymnego piwa w wykonaniu Pinty jest do zaliczenia raczej na plus. Nie jest tak odjechana, jak niektóre obecne wędzonki, ale dobrze reprezentuje swój styl. Drobnymi minusami jest zbyt wysokie wysycenie w połączeniu z niską pianą. Jednak całokształt wygląda dobrze.