sobota, 22 sierpnia 2015

De Koningshoeven, La Trappe Witte Trappist

Kolejnym piwem z trapistowskiego browaru De Koningshoeven będzie witbier - styl ewidentnie belgijski, rzadziej warzony przez browary klasztorne.

Jest to piwo pszeniczne warzone od czterystu lat, które stopniowo traciło na popularności wraz z zalewem rynku przez pilznera, żeby kompletnie zaniknąć w latach 50. XX wieku. W 1966 roku piwowar z Hoegaarden Pierre Celis postanowił reaktywować witbiera, co udało mu się nadzwyczaj dobrze. Obecnie jest to styl piwa coraz częściej produkowany przez browary rzemieślnicze, a wersja warzona w browarze Kormoran jest obecnie na trzecim miejscu w tej kategorii na świecie według portalu ratebeer. 

Od typowego piwa pszenicznego (hefeweizena) różni się tym, że mniejszy akcent jest tu kładziony na aromaty pochodzące od drożdży, większą rolę grają tu dodatki. Najpopularniejszymi są skórka gorzkiej pomarańczy Curacao, kolendra i pszenica niesłodowana. Piwo jest bardzo orzeźwiające i pijalne, przez co świetnie sprawdza się latem. Z powodu swojej mętności i jasnej barwy bywa nazywane piwem mleczarza. Czasami pija się go z plasterkiem cytryny.

Witbier od trapistów zajął drugie miejsce w swojej kategorii na European Beer Star 2014, więc spodziewam się wysokiej klasy. Do jego warzenia użyto niemieckiego chmielu Saphir, który może wnosić nuty przyprawowe i cytrusowe. 

Piwo zostało poddane refermentacji w butelce, czyli dodano do niego surowiec refermentacyjny (najpewniej cukier) jako pożywkę dla drożdży. Te zjadły cukier, zużyły tlen zawarty w butelce, konserwując tym samym piwo. Jest to typowa metoda konserwacji piwa stosowana powszechnie w piwowarstwie domowym, jak również przez browary przemysłowe przy warzeniu stylów belgijskich.

Dodam, że jest to jeden z moich ulubionych stylów.

De Koningshoeven, La Trappe Witte Trappist
Witbier
5.5% alk.
Warka do 12.2016
Butelka 0.33l

Aromat: Mocna nuta pszenicy niesłodowanej, czuć też skórkę pomarańczową. Aromat wróży orzeźwienie.
Barwa: Bardzo jasne, słomkowe, opalizująca mętność.
Piana: Niezbyt wysoka, drobno pęcherzykowa, biała. Niezła, ale jak na witbiera trochę za słaba.
Smak: Lekkie, orzeźwiające, bardzo przyjemne. Skórka pomarańczowa, kolendra, wszystko, czego potrzeba w witbierze. Wysoko wysycone.

Podsumowanie: Piwo na lato. Lekkie, orzeźwiające z aromatem i smakiem cytrusów. Dobry przedstawiciel swojego stylu. Nie najlepszy witbier, którego piłem, ale wart spróbowania.

1 komentarz: