piątek, 27 listopada 2015

Reden Świętochłowice, MILCoffeeL

Milk stout to chyba mój ulubiony gatunek piwa. Gładkie, przyjemne, lekko słodkie - bardzo do mnie przemawia. Powiedziałbym nawet, że wolę Milk Stouty od American IPA. Taki już ze mnie wybredny konsument.

Z Redena piłem kiedyś Milkołaka, czyli typowy Milk Stout - piwo jak najbardziej na plus. MILCoffeeL jest Milk Stoutem z kawą, co można wyczytać już z jego nazwy. Jest to jedno z najlepiej ocenianych piw ze Świętochłowic - 47. miejsce na ratebeerze w kategorii Sweet Stout, średnia ocena na browar.bizie powyżej 4.

Według opisu na etykiecie, kawa w tym piwie to Arabica, palona w rzemieślniczej palarni kawy w Katowicach. 

Reden Świętochłowice, MILCoffeeL
Sweet Stout (Coffee Milk Stout)
Ekstrakt 16%
5.0% alk.
32 IBU
8.20zł - 0.5l
Termin do 16.01.2016

Skład:
- słody
   - pale ale
   - pszeniczny
   - karmelowy
   - palony
- chmiele
   - Marynka
   - Lubelski
- płatki jęczmienne
- laktoza
- kawa Arabica
- drożdże


Aromat: Kawa zbożowa. Jakaś tam paloność się gdzieś pałęta i z laktozą tworzy złudzenie czekolady mlecznej, ale mało intensywny.
Barwa: Ciemnobrązowe, dość mętne.
Piana: Beżowa, obfita. Na tyle obfita, że mam wrażenie, że piwo jest przegazowane. Jak nalewałem po ściance to po prostu czapa, ale w konsystencji raczej jak piana z soli do kąpieli.
Smak: Przyjemna kawa z lekką nutką czekolady. Niestety, nasycenie jest tak wysokie, że przeszkadza w piciu. Szczypie w język i powoduje zapchanie żołądka. Jak mocno gazowana woda.

Podsumowanie: Samo piwo może i mogłoby być niezłe, bo pachnie przyjemnie, ale zbyt duże nagazowanie praktycznie uniemożliwia poczucie czegokolwiek.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz