sobota, 16 maja 2015

Browar Stu Mostów, ART Nigredo

Browar Stu Mostów już na stałe zagościł na piwnej mapie Polski. Ich piwa zbierają niezłe opinie, z małymi odstępstwami. Bardzo mi się podoba pomysł zrobienia trzech serii piw: WRCLW dla klasycznych stylów, SALAMANDER dla wynalazków rzemieślniczych oraz ART dla kolaboracji i kompletnych odjazdów. Dobry sposób na spenetrowanie całego piwnego rynku. 
Nigredo jest drugim piwem z serii ART i zostało uwarzone na Beer Geek Madness 2 jako część większego projektu stworzenia kamienia filozoficznego. Kolejnymi częściami Opus Mangum były Albedo z Piwoteki (imperialny witbier), Citrinitas z Kraftwerku (smoked chili IPA) oraz Rubedo z browaru Mason (Pine Smoked Altbier). Z całej tej czwórki to właśnie Nigredo dostało najwyższe oceny w granicach 7.5/10. 
Tak więc, Panie i Panowie: Chocolate Mint Foreign Extra Stout (kolejna długa nazwa stylu, ale i tak nikt długo nie przebije Pinty i ich Double Choclate Orange&Exotic New Zealand Haka Black IPA)

Browar Stu Mostów, ART Nigredo
Foreign Extra Stout
Ekstrakt 16.0%
32 IBU
8.35zł - 0.5l

Skład:
- słody jęczmienne, pszeniczny
- chmiel
- drożdże
- jęczmień palony
- mięta czekoladowa
- mięta pieprzowa
- prażone ziarno kakaowca

Aromat: Świetny. Mnóstwo czekolady, mięty i palonego jęczmienia. Jeśli to piwo tak samo dobrze smakuje jak pachnie, to naprawdę jest super. Bardzo fajne jest to, że te aromaty idealnie współgrają ze sobą, żaden nie przyćmiewa reszty, wszystko jest w jednej harmonii jak dźwięki w akordzie.
Barwa: Kompletnie czarne.
Piana: Beżowa, na jeden palec, bardzo drobne pęcherzyki, prawie jak pianka na espresso.
Smak: Początek jest absolutnie czysto stoutowy, palony jęczmień i kawa. Dopiero w posmaku i kolejnych łykach wita się z nami mięta, która swoją lekką słodyczą dopełnia palonej goryczki. Gładkie, pełne w smaku piwo, którego nie jestem w stanie przestać brania kolejnych łyków. 

Podsumowanie: Mięta w piwie to zaskakująco dobry dodatek. Po świetnych doznaniach z piwem Marusi uwarzonym w Lubrowie i teraz Nigredo mogę śmiało stwierdzić, że po laktozie to moja ulubiona rzecz dodawana do piwa. Liczę na więcej mięty na w polskim crafcie i na pierwszy polski Mint Milk Stout. A Nigredo polecam z całego serca. Super piwo.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz