Nowy Piotrek z Bagien z browaru Jan Olbracht Rzemieślniczy jest drugim piwem uwarzonym przez finalistów konkursu Kuźnia Piwowarów. Pierwszego (American Amber Ale) nie próbowałem, a to pojawiło się tu z powodu dostępności w Intermarche (nie mam obecnie dostępu do specjalistycznych sklepów piwnych).
Tak więc mamy tu do czynienia z klasycznym piwem w stylu belgijskim, a tego trochę było ostatnio na blogu, więc nie będę się za dużo rozpisywał. Styl średnio ciekawy, ale spróbować warto.
Piwo zostało uwarzone przez i według receptury Mariusza Karpińskiego.
Jan Olbracht Rzemieślniczy, Piotrek z Bagien Belgian Pale Ale
Belgian Pale Ale
14% ekstraktu
5.9% alk.
27 IBU
Termin do 10.01.2016
6.99zł - 0.5l
Skład:
- słody
- pale ale
- Château Biscuit
- pszeniczny
- Abbey
- Carapils
- chmiele
- Hallertau Tradition
- Hallertau Hersbucker
- Saaz
- Cascade
- drożde Wyeast Belgian Ardennes 3522
Aromat: Autentycznie pierwsze skojarzenie - pasztet. Czyżby tak dziwnie objawiały się fenole? Trochę też jakby benzyna - siarka? Drożdże są tu zdecydowanie na pierwszym planie i trochę męczą. Czuć też słodowy aromat - głównie ciasteczka, herbatniki. W tle delikatny cytrusowy aromat, chyba od chmielu Cascade.
Barwa: Herbaciane, zamglone.
Piana: Niska, drobna, słaba trwałość. Praktycznie nie krążkuje.
Smak: Tutaj też jakby pasztet. Ale oprócz niego wyczuwalna goryczka chmielowa. Dość mocna podbudowa słodowa, niskie wysycenie. Przez to piwo jest dość gładkie. Po chwili również wychodzą cytrusy.
Podsumowanie: Gdyby nie ten pasztet i benzyna, to byłoby fajnie. Nie wiem, czy to coś się nie udało z fermentacją, czy piwo było przechowywane w zbyt wysokiej temperaturze. Ciężko mi powiedzieć, jak powinno faktycznie smakować.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz