piątek, 3 czerwca 2016

Chales Wells, Banana Bread Beer

Mam trochę sentyment do piw brytyjskich. Były to, razem z weizenami, jedne z pierwszych nie-lagerów w mojej raczkującej jeszcze wówczas piwnej karierze. To właśnie takie browary jak Charles Wells, Greene King czy Shepherd Neame pokazały mi, że piwo może mieć jakikolwiek smak.

Dzisiejsze piwo, według metryczki na stronie, oprócz klasycznych dla Wielkiej Brytanii nut karmelowych, powinno mieć również aromat wniesiony przez banany z ekologicznej hodowli. Wielkim fanem bananów w piwie nie jestem, ponieważ kojarzą mi się z przesadną słodyczą, zobaczymy jak będzie w tym przypadku.

Dodatkowo, nazwa piwa odnosi się do popularnego głównie w stanach chleba bananowego. Jest to wypiek w formie chleba, jednak przez to, że jego podstawę stanowią banany, jest on zdecydowanie słodszy od chleba, który jadamy na co dzień. Etykieta wspomina, że piwo bywa nazywane „chlebem w płynie”, więc nazwa jak najbardziej pasuje.

Chales Wells, Banana Bread Beer
British Strong Ale (Banana)
5.2% alk
Termin do 24.01.2017
11.99zł - 0.5l

Z butelki na początku aromat wydaje się pokazywać walory głównie brytyjskiego chmielu - nuty pieprzowe i przyprawowe grają główne role. Jednak później do głosu dochodzą banany, szczególnie ze szkła. Dojrzałe, żółte, słodkie banany, nie jakiś sztuczny aromat bananowy.

W smaku jest już mniej słodko, ale również mniej przyjemnie. Co prawda mamy gdzieś w tle banany, jednak głównie czuć chlebowe słody i niestety alkohol. Pięć procent to nie jest przecież tak dużo, można było go lepiej ukryć lub wyleżakować, za to minus. 

Poza tym, wydaje mi się, jakbym próbował dwóch różnych piw. Jedno, swoim aromatem obiecuje dużo, zachwyca swoją bananowością. Drugie jest dość pustym w smaku średniakiem, w którym wyłazi alkohol. Poproszę więcej tego pierwszego, a mniej tego drugiego. [5/10]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz