środa, 13 maja 2015

Zarzecze [Birbant], Imperial Citra IPA

Oj, dawno nie kupowałem piwa butelkowego w sklepie. No ale nie miałem już czego pić, więc się wybrałem. W niedalekiej przyszłości możecie się spodziewać kolejnych recenzji.
A na dzisiaj coś z grubej rury. Imperialna Citra z Birbanta. 
Nie miałem okazję pić zwykłej Citry w wydaniu Birbanta, ale próbowałem Citrę z zielonogórskiego Hausta, która była można powiedzieć jej pierwowzorem. I bardzo mi wówczas podeszła. 


Zarzecze [Birbant], Imperial Citra IPA

Double IPA
19.1° Blg
111 IBU
7.9% alk. 
Warka do 17.09.2015

Skład:
- słód jęczmienny pale ale
- chmiel Citra
- drożdże US-05

Aromat: Potężny chmiel Citra, owoce tropikalne, mango, papaja, spory również aromat słodowy i nieco alkoholu.
Barwa: Bursztynowe, opalizująca mętność.
Piana: Średnia, drobno pęcherzykowa.
Smak: Bardzo mocna podbudowa słodowa, ogromna pełnia tego piwa sprawiają, że bardzo wysoka goryczka nie wydaje się aż tak wysoka. Sporo smaku chmielowego, mogłoby być odrobinę więcej. Goryczka tytoniowa, krótka, szlachetna, tak jak powinno być. Piwo jest zdradliwie pijalne, to właśnie wyróżnia Double/Imperial IPA, ogromna pijalność, która pozwala wypić dwa-trzy ośmioprocentowe piwa niemalże jednym haustem. 

Podsumowanie: Bardzo udana imperialna wersja Citry, spełniająca wszystkie wymagania tego stylu: pijalność, goryczka, aromat i smak. Super piwo.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz