piątek, 18 września 2015

InBev Belgium, Leffe Blonde

Z miejscowości Hoegaarden wędrujemy 30 km na północny zachód do stolicy Brabancji Flamandzkiej, niemal stutysięcznego Leuven. Tam swoją siedzibę ma centrala największego na świecie koncernu piwowarskiego AB InBev. Jego belgijski oddział posiada m.in. markę Leffe, która w swojej ofercie ma tradycyjne piwa klasztorne. 

Marka przejęła tradycję klasztoru norbertynów wybudowanego w 1152 roku nad rzeką Mozą. Norbertyni, jak wiele innych klasztorów, warzyli w średniowieczu piwo, bardzo podobne do obecnych wytworów Leffe. Browar miał dość ciężki żywot - powódź w 1460, pożar w 1466, częściowe zniszczenie przez rezydujące wojska w 1735 oraz całkowite zniszczenie klasztoru podczas Rewolucji Francuskiej. Produkcję piwa wznowiono w 1952, w browarze Lootvoet w Overjise. Następnie przeniesiono ją do Mont-Saint-Guibert, a od czasu zamknięcia tamtejszego browaru, Leffe warzone jest właśnie w Leuven.

Leffe Blonde jest to piwo w stylu Belgian Blond Ale, który to styl był już omawiany na blogu w przypadku browaru De Koningshoeven. Po więcej szczegółów zapraszam: [LINK].

InBev Belgium, Leffe Blonde

Belgian Blond Ale
6.6% alk.
Termin do 26.10.2016
4.99 zł - 0.33l

Aromat: Słodkie, dojrzałe banany. Wyczuwalne są bardzo lekkie nuty alkoholowe, ale tylko w tle.
Barwa: Złote, idealnie klarowne.
Piana: Biała, drobna, obfita, dobrze zdobi szkło. Kremowa, po prostu świetna.
Smak: Słodkie, bananowe, lekko przyprawowe. Bardzo dobrze ułożone, gładkie, aksamitne.

Podsumowanie: Chyba jedne z lepszych Belgian Blond Ale, które miałem okazję pić. Porządne leżakowanie w butelce potrafi czynić cuda. 

1 komentarz:

  1. Świetny browar, a tak między nami- Belgia to mistrzostwo świata, oczywiście w temacie piwa. Coś Ci zapewne znów podrzucę. Pozdrawiam Cię. Paweł.

    OdpowiedzUsuń