poniedziałek, 28 marca 2016

Wąsosz, Salvador

Oj, najadłem się przez te Święta przeróżnych wędlin, szynek i innego mięsiwa. Do tej pory mam w ustach posmak wędzonki. Jakie piwo do tego?

Jak już pisałem w recenzji The Alchemista, w Tesco nieopodal pojawiły się crafty. Od jakiegoś czasu wpajam moim rodzicom piwną rewolucję jak tylko mogę. Na początku delikatnie, od porterów, koźlaków pokazywałem im bogactwo piwnego świata. Ostatnio nawet mój ojciec sam zaczął wyszukiwać w sklepach innych piw. I to jest jego nabytek.

Salvador, nazwany na cześć surrealistycznego malarza Salvadora Dali (którego osobiście uwielbiam) to wędzony stout z dodatkiem kawy. Od jakiegoś już czasu zauważam z radością, że Wąsosz wypuszcza naprawdę przyjemne piwa, szczególnie w serii Piwo z Wąsem. Coffee Stout? Jak najbardziej. Wędzonki do tego? Chętnie, gdzie mam podpisać?

Wąsosz, Salvador
Smoked Coffee Stout
Ekstrakt 13%
5% alk.
30 IBU
7zł - 0.5l
Termin do 23.06.2016

Skład:
- słody
   - pilzneński
   - jęczmienny wędzony bukiem
   - żytni czekoladowy
   - Caramunich typ III
   - Carafa Special typ II
 - chmiele
   - Marynka
   - Sybilla
- drożdże Safale US-05
- jęczmień palony
- ziarnista kawa arabska

Jest wędzonka! Taka świeżo wyjęta z wędzarni szynka. Bardzo fajnie komponuje się z nutami czekoladowymi i lekką kawą. Ciekawe, jakby smakowała wędzona czekolada? Salvador, jak to stout, ma niską pianę i jest nisko wysycony. Niską, ale trwałą, ładnie zostawiającą osad na szkle.

W smaku na początku daje o sobie znać kawa. Smaczna, mocna, jak prosto z ekspresu. Jednak wędzonka nie daje sobie w kaszę (w tym wypadku w słód) dmuchać i odpowiada na wyzwanie. Lekko kwaskowe nuty z kawy jeszcze wzmagają odczuwanie nut wędzonych. Jest bardzo ciekawie. Połączenie kawy i wędzonki kojarzy mi się trochę z piwami torfowymi, za którymi przepadam.

Spodziewałem się, że będzie tu atak wędzonki i nie wyczuję kawy, a piwo jest dobrze zbilansowane. Udany eksperyment. (8/10)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz